poniedziałek, 9 lipca 2012

Flower power



Dzisiaj kilka zdjęć zrobionych spontanicznie i totalnie bez szału. 
Teraz we wszystkim sieciówkach roi się od wzorów kwiatowych w odbiciu lustrzanym. Ja, jak zwykle, zakochałam się w tym czego jest pełno i uległam kupując sobie bluzeczkę w H&M. 
To była miłość od pierwszego wejrzenia, definitywnie :). 


 Wiem, że nie powinno się pisać na temat pogody, ale to co się dzieję jest aż niemożliwe. 
Czuję się jak w jakichś lasach tropikalnych. Nie możesz wyjść na cały dzień, bo nie dość, że się możesz zadusić to jeszcze są 100% szanse, że złapię Cię gigantyczna burza.
Jeszcze w Zakopanem jest przyjemniej niż w innych rejonach Polski, ale gdzieś w centrum musicie przeżywać katusze. 

 blouse and shoes - H&M/ leggings - BERSHKA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz